Wielkość jak i poziom detalu modelu Zvezdy (zestaw 6195) jak na tę skalę robi wrażenie. Montaż przebiegał bez żadnych problemów. Cały model składał się raptem z kilku części składanych na wcisk bez użycia kleju. Jedyne co zrobiłem ponad programowo to odwiert w lufie. Malowanie kamuflażu jest abstrakcyjne inspirowane zimowymi schematami.
Dla mnie to było całkiem przyjemne oderwanie od dotychczasowych projektów modelarskich i świetna zabawa. Z pewnością skuszę się o wykonanie kolejnych miniatur w skali 1:100 niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz